poniedziałek, 22 grudnia 2014

Miłość do burgerów, to nie tylko ich jedzenie. Warto również zgłębić związaną z nimi historię oraz dowiedzieć się w jaki sposób ewoluowały do znanej dzisiaj formy. Zanim stek hamburski znalazł się między bułkami, musiał przebyć długą drogę. Do dziś nikt nie potrafi jednoznacznie stwierdzić, kto jest odpowiedzialny za stworzenie tak popularnego dania. 


Na szczęście, dostępne są różne pozycje książkowe (najczęściej w języku angielskim). Hamburger. A global history. przedstawia dokładną historię burgerów, począwszy od pierwszych, serwowanych pod koniec XIXw. Autor przytacza ciekawe fakty skromnych początków kanapek z kotletem wołowym. Przedstawia powstanie i rozwój sieci burgerowych - od White Castle powstałej w roku 1921, przez najbardziej znaczącą dziś sieć hamburgerów - McDonald's oraz jej klony jak Burger King, Jack in the Box, Carl's Jr., Wendy's i In-N-Out Burger.  Opisuje światową ekspansję i ogromną popularność tego dania. W książce znajdziemy także zbiór oryginalnych przepisów, z końca XIXw. jak i z późniejszych okresów.


Kolejną dostępną na polskim rynku pozycją jest przewodnik po 150 restauracjach znajdujących się na terenie USA. Hamburger America, to świetna książka szczególnie dla tych, którzy mają okazję przemierzyć z nią Stany. Ale nie tylko, również chcący poznać przepisy i sposób podawania hamburgerów w różnych częściach USA, zaspokoją swoją ciekawość. Tutaj także znajdziemy kilka ciekawych przepisów. Autor - George Motz jest znanym hamburgerowym ekspertem. Stworzył również film o tym samym tytule co książka. Ukazuje kilka tradycyjnych, rodzinnych restauracji. Każda z nich od pokoleń przygotowuje hamburgery według interesującej, niezmiennej receptury.


niedziela, 14 grudnia 2014

Odwiedziliśmy Bydło i Powidło, znane ostatnimi czasy z reklamy jednej z sieci komórkowych. Jednak to, jak wypadła ta restauracja w tv nie ma najmniejszego znaczenia, interesują nas tylko serwowane tu hamburgery.

Lokal
Restauracja to nieduży, wolnostojący, przeszklony prostopadłościan. Z zewnątrz prezentuje się ciekawie, w otoczeniu niedawno powstałego osiedla nowoczesnych apartamentowców.


Proste wnętrze robi bardzo pozytywne wrażenie estetyczne. W centrum wyeksponowane serce restauracji - miejsce powstawania dań otoczone blatem wzniesionym na białych cegłach. Najbardziej rzuca się w oczy grill opalany węglem. Emanuje z niego smakowita woń przygotowywanych części krowy.


Menu
Nazwa lokalu jednoznacznie wskazuje na to, że wszelkie serwowane tu potrawy kręcą się wokół mięsa wołowego. Burgery i steaki, to główne dania. Są również sałatki, dodatki w postaci frytek lub krążków cebulowych. Po zjedzeniu głównego dania możemy się pokusić na jeden z 3 deserów. Serwowane są również różne alkohole i proste drinki na specjalne życzenie. Wracając do burgerów - do wyboru mamy ich 10. Możemy wybrać proste - Classic z mięsem i warzywami, Cheeseburgera oraz Bacon BBQ lub nietuzinkowe kompozycje, takie jak Szparag (grillowane szparagi, sos na bazie gorgonzoli), Avocado (avocado, jalapeno, nachos, majonez cytrynowy) oraz firmowy Powidlak (powidło śliwkowe z orzechami, ser kozi, orzechy włoskie). Co miesiąc dostaniemy innego burgera sezonowego, a dla wegetarian przygotowano Portobello vege z pieczarką portobello, pesto szpinakowym, orzechami pini i szpinakiem.

Obsługa
Standardowy serwis, nic ponadprzeciętnego, raczej miło. Kelner zapytał o jeden z pięciu oferowanych stopni przyrządzenia mięsa.

Burger
Składamy zamówienie - Bacon BBQ (Bartek) i Mushroom (Inka). Po niecierpliwej chwili oczekiwania, są! Prezentacja bardzo miła dla oka. Od razu zauważamy niewielki rozmiar bułki. Mięso jest do niej dopasowane wielkością, wiec przy gramaturze 200 jest grube i pękate. Po złożeniu kanapki już pierwszy kęs potwierdza, że zamówiony stopień mid rare został przygotowany w 100% tak jak powinien.

Bacon BBQ

 Patty przyprawione bardzo delikatnie. Smak potwierdza informacje z karty, ze używana jest wysokiej jakości wołowina, dodatkowo podkreślony przez lekki aromat grilla. Burger jest soczysty, każdy kolejny odgryziony kawałek daje coraz więcej radości.


Wnętrze Bacon BBQ

 W Bacon BBQ krowi kotlet świetnie komponuje się z serem mimolette, chrupiącym bekonem i sosem bbq, którego niewielka ilość subtelnie podkreśla dymne aromaty. Warzywnych dodatków nie ma zbyt dużo, bułka i tak nie byłaby w stanie więcej pomieścić.
Głównym składnikiem Mushroom burgera, oprócz mięsa, jest krem cebulowo-pieczarkowy na bazie śmietany oraz sos chrzanowy. Połączenie to, mimo iż dla niektórych może brzmieć ryzykownie, smakuje wyśmienicie. Spora ilość rukoli zapewnia burgerowi chrupkość.

Mushroom

Mushroom


Dodatki
Mieliśmy okazję spróbować frytek i krążków cebulowych. Te pierwsze, smaczne. Grubo krojone, ale nie ciężkie. Gorzej z krążkami, nie były przygotowane ze świeżych składników, lecz mrożone.



Ceny
Nieco wyższe niż przeciętne, ale nie wygórowane, ponieważ czuć jakość w każdym calu. Poza tym, nie jest to bar z hamburgerami, a całkiem elegancka restauracja z serwisem. Ceny za burgery wahają się od 21 zł do 30-32 zł za sezonowa kanapkę. Steki wycenione są na kwoty między 59 zł a 84 zł.

Wrażenia z jedzenia
Bardzo pozytywne. Jakość i smak burgerów spełniły nasze oczekiwania, więc chętnie tu wrócimy. Ładny lokal dodatkowo zachęca do kolejnych odwiedzin.


Ocena:

Lokal/obsługa:


Mięso:


Bułka:


Inne składniki:


Dodatki:



Ocena końcowa:



Info:
ul. Kolejowa 47, Warszawa
Pon. - Sob.: 12:00 - 22:00, Niedz.: 13:00 - 21:00
http://www.bydloipowidlo.com/
https://www.facebook.com/bydloipowidlo 


niedziela, 7 grudnia 2014

Barn Burger wśród warszawiaków cieszy się bardzo dużą popularnością. Pochlebne opinie na temat  tego miejsca skusiły nas do złożenia wizyty. W chłodny, listopadowy wieczór wybraliśmy się sprawdzić, czy panujący powszechnie zachwyt jest uzasadniony. 

Lokal
Wnętrze dość przestronnego Barn Burgera urządzone jest w klasycznym amerykańskim stylu. Na ścianach wiszą plakaty filmowych klasyków. Schody wiodące na niewielką antresolę przystrojone są rejestracjami samochodowymi z różnych stanów USA. Jedna ściana została zaadaptowana na kartę dań.





Lokal mimo większych niż przeciętna burgerownia rozmiarów był zapełniony w 100%, a nowo przybyli goście musieli czekać na wolne stoliki.
Menu
Do wyboru mamy aż 17 wymyślnie nazwanych burgerów – w tym dwa z sezonowe „limited edition”. Z ciekawszych pozycji można wyróżnić Szpetną Helę z 4 gatunkami sera, Kuszenie Gaździny zawierający oscypka, żurawinę i krążki cebulowe, wielkiego Rozjemce Tasiemca z 400 g mięsa, podwójnym serem i bekonem oraz 2 pozycje limitowane – aktualnie InDoor z sosem mole poblano i chipsami won ton a także Why Not? z krewetkami i jambalayą. Dodatkowo serwowany jest wegetariański Poppeye, w którym rolę mięsa przejmuje grillowany oscypek. Ponadto serwowane są steki – Rib Eye oraz Top Lion. W lodówce koło baru znajduje się szeroki wybór napojów – zarówno alkoholowych jak i bezprocentowych.  Do każdego posiłku dorzucane są frytki, sos bbq, salsa fresca i colesław.



Obsługa
Za ladą kotłuje się sporo osób – pan przyjmujący zamówienia, kilka przygotowujących burgery. Są również osoby roznoszące dania do stolików. Po dłuższym namyśle stawiamy na Muppeta (Bartek) i Dirty Harry (Inka). Do tego Coca-Cola. Pan nie zadał niestety kluczowego pytania, więc sami poinformowaliśmy go o oczekiwanym przez nas średnim stopniu wysmażenia wołowiny.

Burger
Kanapki podane są w wyjątkowo schludny i atrakcyjny sposób. Na metalowych tackach pokrytych białym papierem, centralne miejsce zajmuje burger, zachęcająco odsłaniając swoje wnętrze. Po jednej jego stronie leżą frytki, natomiast po przeciwnej ułożono w plastikowych miseczkach sos bbq, surówkę z białej kapusty i salsę.

Muppet

Muppet składa się z 200g wołowiny przygotowanej na elektrycznej płycie grillowej, sera, sałaty lodowej, cebuli, bekonu oraz jalapeno. Przekrój mięsa miał oczekiwany różowy kolor. Przyprawy były prawie niewyczuwalne, jednak nie sprawiło to, że mięso straciło walory smakowe. Dobrej jakości wołowina miała przyjemny aromat. Bekon idealnie wysmażony i chrupki. Błyszcząca bułka już na pierwszy rzut oka budziła podejrzenia. Nie była bardzo zła, jednak smakowała jak dmuchany chleb.
Muppet

Muppet

Dirty Harry o bardziej rozbudowanym składzie zawiera mięso wołowe, ser, bekon, warzywa oraz krążki cebulowe i remouladę. Mięso jak w Muppecie, idealnie wysmażone i smaczne. Bekon podobnie. Atrakcyjnie wyglądająca w menu remoulada znana również jako sos duński – świetny dodatek do hot dogów, tu totalnie zrujnował całego burgera. Zdominował smak całej kanapki, ponadto okazał się wyjątkowo nie pasować do całej kompozycji. Nawet wyjęcie krążków cebulowych, które również nie smakowały wybitnie, przesiąkniętych duńskim sosem, zdrapanie reszty remoulady z mięsa i zastąpienie jej sosem bbq niewiele pomogło. Charakterystyczny smak dalej uniemożliwiał konsumpcję burgera. W efekcie część porcji pozostała niezjedzona.

Dirty Harry

Dirty Harry

Dodatki
Grube frytki dodawane do burgera smakowały całkiem nieźle, jednak ani na stole, ani na barze nie znaleźliśmy do nich ketchupu. Próba jedzenia ich z sosem bbq – swoją drogą bardzo smacznym, zakończyła się fiaskiem, bo czymże są frytki bez ketchupu? Smacznie chrupiąca surówka Colesław była, poza sosem, najlepszym z dodatków. Salsa fresca, zwana również Pico de Gallo, była kwaśna i niezjadliwa.

Ceny
Najtańszy i najprostszy zarazem burger Nagi Instynkt (wołowina, warzywa) kosztuje 19 zł. Za większość kanapek Barn Burger liczy sobie 26 zł. Droższy jest jedynie By-Pass czyli rozjemca tasiemca. Za jego 400g mięsa i podwójne dodatki zapłacić trzeba 35 zł. Steki to wydatek 39 zł.
Muppet
Wrażenia z jedzenia
Miejsce niewątpliwie zasługuje na uwagę. Jest klimatycznie i smacznie, jednak uważać trzeba na "oryginalne" dodatki, które mogę zepsuć odbiór całości. Na uznanie w serwowanych burgerach zasługuje bardzo dobrej jakości wołowina z rasy mięsnej Charolaise oraz bogactwo dorzucanych do kanapki dodatków.
Jeszcze kilka uwag na koniec. Dość ciężka około-metalowa muzyka w tle nie każdemu przypadnie do gustu. Niektóre nazwy burgerów usiłują być zabawne, jednak nieskutecznie, są natomiast trochę wulgarne. Heart Attack i By-Pass swoje nazwy najwyraźniej zawdzięczają jednej z bardziej znanych i kontrowersyjnych restauracji w USA - Heart Attack Grill w Las Vegas, na temat której niebawem zostanie umieszczony post.

Ocena:

Lokal/obsługa:


Mięso:


Bułka:


Inne składniki:


Dodatki:



Ocena końcowa:




Info
ul. Złota 9, Warszawa
Pon. – Pt.: 12:00 – 22:00, Sob.: 13:00 – 22:00, Niedz.: 13:00 – 21:00
www.barnburger.pl
https://www.facebook.com/BarnBurger  




Od publikacji najnowszej recenzji, pojawi się system ocen, który jasno przedstawi Wam nasze wrażenia z kolejnych wizyt.
Na wynik końcowy będą się składały oceny za:

  • Lokal/obsługa
  • Mięso
  • Bułka
  • Inne składniki
  • Dodatki
  • Ocena końcowa
  
Każda w 11-stopniowej skali od 0 do 5. Przykładowa ocena (3,5/5):


Krowie kanapki © 2014 | Powered by Blogger | Blogger Template by DesignCart.org