Głównym powodem powstania tego bloga jest chęć podzielenia się z Wami
naszymi spostrzeżeniami i uwagami, które nachodzą nas podczas kolejnych
wizyt w Polskich (i nie tyko) burgerowniach oraz zarażanie miłością do
tego rodzaju kanapek.
Będą się również pojawiać fotorelacje z naszego domowego burgerowania.
Co oceniamy?
Miejsca naszych odwiedzin wybieramy w oparciu o menu i opinie internautów.
Ocenie podlegają:
- lokal (wystrój, wielkość, atmosfera, lokalizacja)
- obsługa (gościnność, zapytanie o stopień wysmażenia mięsa)
- menu
- BURGER:
- sposób podania
- bułka (smak, rozmiar, konsystencja, świeżość)
- mięso (gramatura, stopień wysmażenia, doprawienie, sposób obróbki cieplnej, smak)
- dodatkowe składniki (ilość, jakość)
- sosy (ilość, smak)
- dodatki (frytki, krążki cebulowe, ketchup, napoje, itp.)
- ceny
- ogólna satysfakcja
Preferencje i oczekiwania
- świeże, dobrej jakości produkty
- menu z prostymi klasykami, nie samymi"cudakami" - obowiązkowa obecność zwykłego hamburgera/cheeseburgera i coś na ostro
- grill gazowy lub klasyczny
- wołowina o zgodnym z zamówieniem stopniu wysmażenia (zgrillowania) - my lubimy medium rare lub medium
- bułka, która nie rozpada się, nie przesiąka i jest dostosowana wielkością do "nadzienia"
- frytki z dobrej, świeżej frytury
- ketchup który nie jest transparentny* i nie przywodzi na myśl tanich przydworcowych budek z fast foodem
- toaleta w lokalu
*ketchupem
transparentym nazywamy, każdą substancję udającą prawdziwy ketchup,
nazwa pochodzi od transparentności wizualnej i smakowej tego typu
wynalazków
Kim jesteśmy?
Dwójką ludzi kochająch burgery!
Bartek
- uwielbia ociekające krwią, konkretnych rozmiarów wołowe kotlety,
przyprawione jedynie solą i pieprzem oraz przygotowane na grillu gazowym
lub opalanym węglem, pikantne dodatki (sosy, papryczki jalapeño), ser mimolette i cheddar, grillowany bekon, dobrej klasy sosy BBQ.
Inka
- lubi niekonwencjonalne burgery oraz klasycznego
cheeseburgera,wszelakie łagodne lub lekko pikantne sosy (o ile nie
smakują octem), ketchup Heinz oraz dużo warzyw. Dopuszcza obecność przypraw w mięsie o ile nie psują one, ani nie tłumią jego smaku.
Należy
pamiętać, że żadne z nas nie ma większego doświadczenia kulinarnego.
Nie uważamy się również za burgerową wyrocznię - każdy ma swoje
preferencje smakowe. Wasze opinie chętnie przeczytamy w komentarzach.
0 komentarze :
Prześlij komentarz